Postępowanie cywilne w sprawach gospodarczych
Stare powiedzenie mówi, że „czas to pieniądz”. Zasady tej bardzo często trzymają się przedsiębiorcy, którzy z konieczności wykonywanej działalności, konkurencji na rynku, najczęściej są zmuszeni działać szybko i zdecydowanie. Dynamizm działań opóźniają na pewno wszelkie przeszkody natury formalnej, jak uzyskanie koniecznych zezwoleń czy oczekiwanie na wydanie decyzji przez organy administracji.
Nie inaczej jest w przypadku postępowania sądowego, które w szerokim obiorze społecznym kojarzy się zawsze z procesem długim, trudnym, a niejednokrotnie niepozwalającym na sprawne dochodzenie swoich roszczeń.
Potrzeba ułatwienia i przyspieszenia sporów sądowych dotyczących przedsiębiorców została dostrzeżona przez ustawodawcę, który już w roku 1989 wprowadził do Kodeksu postępowania cywilnego (KPC) art. 479 1 i następne ustanawiające postępowanie w sprawach gospodarczych. Przepisy w kształcie obecnym obowiązują od 20 marca 2007 r. i zawierają wiele odstępstw od tradycyjnej procedury cywilnej. Postępowanie cywilne w sprawach gospodarczych nakłada bowiem na uczestników tego postępowania wiele rygorów formalnych, które muszą być spełnione przed wniesieniem pozwu do sądu, jak i na etapie toczącego się postępowania. Mimo, iż ustawodawca nałożył na sąd w art. 479 16 trzymiesięczny termin, w ciągu którego powinien zapaść wyrok, zwany przez ustawodawcę „terminem instrukcyjnym”, przepis ten rzadko kiedy dyscyplinuje sądy i znajduje odbicie w procesowej rzeczywistości.
Z punktu widzenia podmiotu chcącego dochodzić swoich roszczeń przed sądem ważne jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy zarówno on, jak i strona przeciwna jest przedsiębiorcą. Zgodnie bowiem z art. 479 1 § 1 „przepisy niniejszego działu stosuje się w sprawach ze stosunków cywilnych między przedsiębiorcami, w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej (sprawy gospodarcze). Zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej przez którąkolwiek ze stron stosunku cywilnego po jego powstaniu nie wyłącza zastosowania przepisów niniejszego działu”. Choć sformułowanie ustawy wydaje się dość proste, może ono nasuwać pewne wątpliwości w przypadku, gdy sprawa dotyczy wprawdzie przedsiębiorcy, ale nie jest ona związana z jego działalnością gospodarczą, ale sferą prywatną. Jeżeli roszczenie nie powstało w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (np. zakup wadliwego telewizora dla potrzeb prywatnych), nadal wyłącznie właściwym dla tego typu roszczeń będzie sąd cywilny, a sprawa będzie rozpatrywana w postępowaniu zwyczajnym.
Pierwszym i chyba najbardziej istotnym rygorem nałożonym na powoda w postępowaniu gospodarczym jest wprowadzenie zasady, iż przy formułowaniu pozwu oraz wniosków procesowych strona jest zobowiązana do powołania wszystkich twierdzeń i dowodów na ich poparcie pod rygorem utraty powoływania się ich w toku postępowania, chyba że wykaże, że ich powołanie w pozwie nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później. W tym przypadku dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie dwutygodniowym od dnia, w którym powołanie ich stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania (art. 47912 § 1 zd. 1 KPC). Celem złagodzenia powyższego wymogu, w art. 47912 § 1 zd. 2 wprowadzono wprawdzie możliwość powoływania spóźnionych wniosków lub dowodów, ale na stronę nałożono równocześnie obowiązek wykazania, że taka potrzeba powstała w okresie późniejszym, co bardzo często jest zadaniem trudnym.
Równie wysokie wymagania nałożono na stronę przeciwną, która w odpowiedzi na pozew jest obowiązana podać wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, że ich powołanie w odpowiedzi na pozew nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później. W tym przypadku dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie dwutygodniowym od dnia, w którym powołanie ich stało się możliwe lub powstała potrzeba ich powołania (Art. 479 14 § 2 KPC). Bardzo często po otrzymaniu odpowiedzi na pozew, strona powodowa przytacza kolejne okoliczności faktyczne lub składa nowe wnioski, które przy bardzo rygorystycznym rozumieniu przepisów mogą być uznane za spóźnione. Stanowi to utrudnienie dla przedsiębiorców oraz ich pełnomocników, którzy aby uniknąć narażenia się na powoływanie okoliczności faktycznych czy wniosków sprekludowanych, zmuszeni są przewidzieć wszelkie okoliczności mogące wyniknąć w sprawie bądź składać je na zasadzie wniosków ewentualnych. Jest to zadanie skomplikowane i wydaje się, że nadmierny rygoryzm zamiast pomagać, utrudnia sprawne przeprowadzenie postępowania.
Zauważyć należy, że w sprawach, w których sąd nie wydał nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym lub upominawczym wniesienie odpowiedzi na pozew w terminie dwóch tygodni jest obligatoryjne, a zaniechanie tego obowiązku może skutkować wydaniem przez sąd wyroku zaocznego (art. 479 14 § 1 KPC).
W sprawach gospodarczych istnieje obowiązek dołączenia do pozwu dowodu nadania listem poleconym wezwania do dobrowolnego spełnienia świadczenia oraz odpisu pism świadczących o tym, iż na etapie przedsądowym strony podejmowały próby ugodowego załatwienia sprawy (art. 47912 § 2 KPC). Niedopełnienie tego wymogu powoduje, iż strona może być wezwana do usunięcia takiego braku w terminie 7 dni pod rygorem zwrotu pisma zgodnie z art. 130 KPC. Taki zapis należy ocenić jako zasadny, ponieważ w miarę możliwości, sprawy powinny być załatwiane polubownie, a dopiero w braku woli do takiego rozwiązania, kierowane na drogę sądową. Dodatkowo sądowi pozostawiono możliwość obciążenia strony, która nie podjęła próby wezwania do dobrowolnego spełnienia świadczenia i zbędnego wytoczenia sprawy, kosztami postępowania bez względu na wynik postępowania (art. 47912 § 4 KPC).
Kolejną odmiennością jest niedopuszczalność wniesienia powództwa wzajemnego oraz wprowadzenie ograniczeń dotyczących potrącania wierzytelności. Zgodnie bowiem z art. 479 14 § 4 KPC do potrącenia mogą być przedstawione tylko wierzytelności udowodnione dokumentami.
Art. 479 14b KPC stanowi, iż dowód z przesłuchania stron sąd może dopuścić jedynie na wniosek, a wniosek taki każda ze stron powinna wnieść w odpowiednim czasie pod rygorem jego odrzucenia. Z ratio legis powyższych przepisów należy się zgodzić, ponieważ mają one na celu koncentrację materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a w konsekwencji przyspieszenie postępowania.
Przedstawione powyżej odmienności stanowią najważniejsze zmiany w procedurze cywilnej dotyczące spraw gospodarczych. O celowości istnienia odrębnego postępowania w sprawach gospodarczych rozstrzygnął czas i w czerwcu 2011 w Sejmie pojawił się projekt uchylenia tych przepisów, a w konsekwencji rozstrzygania spraw gospodarczych w postępowaniu zwyczajnym. Byłoby to rozwiązanie właściwe. Przepisy odnoszące się do prekluzji nakładają bowiem na przedsiębiorców i ich pełnomocników bardzo surowe wymogi, które przy ich zbyt formalistycznej interpretacji zamiast wspomagać proces, mogły przyczyniać się do jego wypaczenia, a w konsekwencji do osiągnięcia wyniku postępowania niezgodnego z prawdą materialną.
Nie oznacza to jednak, że strony i ich pełnomocnicy nie powinni być mobilizowani przez przepisy do koncentracji materiału dowodowego, czy do podejmowania czynności zmierzających do przyspieszenia postępowania. Jest wręcz przeciwnie – regulacje o charakterze mobilizującym są potrzebne, ale nie tylko dla spraw gospodarczych, lecz dla wszystkich spraw rozpatrywanych w oparciu o KPC. Nie ma bowiem rozsądnego argumentu, który nakazywałby sprawą gospodarczym nadawać prymat nad sprawami cywilnymi. Podobny pogląd podzielił ustawodawca niemiecki, który nie ustanowił odrębnego postępowania w sprawach gospodarczych, a sprawy gospodarcze są rozpatrywane w oparciu o zwykłą procedurę cywilną.
Projekt ustawodawcy zakłada pełna likwidację odrębnego postępowania w sprawach gospodarczych. Rozsądnym rozwiązaniem byłoby jednak pozostawienie wydziałów gospodarczych wyspecjalizowanych do orzekania w sprawach pomiędzy przedsiębiorcami. Przez lata obowiązywania obecnych przepisów wykształciła się bowiem w Polsce znaczna grupa sędziów zaznajomionych z realiami gospodarczymi, którym łatwiej będzie zrozumieć przedsiębiorców i mechanizmy rządzące biznesem, co też ma bardzo istotny, jeśli nie najważniejszy, wpływ na prawidłowe orzekanie w sprawach tego typu.